Licznik

niedziela, 1 grudnia 2013

Lucy in the Sky with Diamonds


Stowarzyszenie Okolicznościowe „Dejta Spokój” z siedzibą na rozgwieżdżonym nieboskłonie ogłasza nabór na członków. Nabieramy my, ale nie nas. Przyjemność z nabierania pokrywa składka członkowska, jak też trzy radosne salwy kropidła – w ramach inicjacyjnego powitania. Nieskromne uściski pokrywa śmiech, jak również wszystko, co się nadaje do pokrycia. Czeki, których nie pokrywa Narodowy Bank Polski, mogą zostać u tapicera, który zaszyje je w materacu dla przyszłych pokoleń. Tych pokoleń i tak nikt nie zrozumie, bo one same się nie będą rozumieć. Co jednak nic nie będzie miało wspólnego z rozmnażaniem. W każdym razie na pewno przyda się ten materac. Piękne rzeczy i seks pozostaną czyste i niewinne. Banki szwajcarskie przygotują specjalne depozytowe skrytki na to wszystko. Nie dla wszystkich wystarczy miejsca. Złoto przestanie się świecić, ale każdy dostanie przydziałową latarkę. Ustawowe „zero” problemu będzie mogło mieć jedynie ułamkowe cyfry po przecinku. Po przecinku nie będziesz miał żadnego boga, ani żadnej rzeczy, która jego jest. Wybacz im „Zero”, bo nie wiedzą, co czynią (po przecinku). Życzliwość zejdzie z oczu, zajdzie słońce, jak bielmo. Na Księżycu zbudują agencję towarzyską i wszyscy będą tajnymi agentami. Kto nie będzie mógł polecieć na Księżyc, dostanie lunetę. Lunatycy dostaną chodzik i GPS. GPS dostanie wytyczne od NASA. NASA dostanie hysia. Planety będą krążyć wokół siebie i nadejdzie Wielka Niedźwiedzica. I zrobi wielką kupę. Wszyscy będą szczęśliwi, bo nie zaznają łaski powonienia. Szatan popełni samobójstwo i pójdzie do piekła. Tam dopiero jest czad! I się zaczadzi. Pod warunkiem, że jest piekło, bo cholera wie. Bóg ochroni cara, a królową zbawi i będzie królować bzdura i Che Guevara. Ziemianie będą mieszkać w ziemiankach. Wszyscy ludzie będą braćmi i synami Kaina. I zalegalizują cyjanek potasu. I wszyscy będą zjednoczonymi w swingu swingersami, póki ich śmierć nie rozłączy. Ale i tak świat się nie skończy. Będą tańczyć nagie szkielety i układać suche bukiety. I wszyscy będą służyć do mszy. Nawet ksiądz. Będzie parytet i gender. I wszyscy sobie złożą po wieńcu. Flower Power. W sklepach będzie na to promocja. A potem już będzie tylko proch i trzeba się będzie obrócić. Nieboskłon pokryją gwiazdy. A trumnę laminat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz